TY - JOUR N2 - Elzenbergowska teza o obiektywnej tożsamości dobra i piękna nie jest przekonywająca. Problem można zanalizować na gruncie Wittgensteinowskiej ontologii sytuacji, co daje lepsze widoki na jego rozwiązanie. Zbiory stanów rzeczy dobrych (D) i pięknych (P) ani się nie pokrywają, ani nie przecinają, ani D nie zawiera się w P. Nie da się wskazać dla D i P cechy rodzajowej i różnicy gatunkowej. P i D dają się jedynie definiować cząstkowo – przez przykłady i zbliżanie się do ich zbiorów wyczerpujących. W języku naturalnym wyróżnia się wiele odmian dobra i piękna, rozmaicie powiązanych, na przykład „piękno moralne”, „moralną brzydotę”, ale też „brzydotę amoralną”, a nawet „szpetne dobro”. Jednakże zbiory P i D (oraz B i Z – stanów rzeczy szpetnych i złych) są rozłączne. Otóż w konkretnej sytuacji pięknej może tkwić abstrakcyjny stan rzeczy odnoszący się do dobra, a w konkretnej sytuacji dobrej – abstrakcyjny stan rzeczy odnoszący się do piękna. Te abstrakcyjne „rdzenie” sytuacji mogą piękno intersubiektywnie „zabarwiać” dobrem, a dobro pięknem. L1 - http://journals.pan.pl/Content/106453/PDF-MASTER/P.Filoz.%204-17%2018-P.Okolowski.pdf L2 - http://journals.pan.pl/Content/106453 PY - 2017 IS - No 4 KW - dobro a piękno KW - ontologia sytuacji KW - stany rzeczy konkretne i abstrakcyjne KW - aksjomat Elzenberga KW - „piękne dobro” KW - "szpetne zło" A1 - Okołowski, Paweł PB - Komitet Nauk Filozoficznych PAN PB - Wydział Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego DA - 2017.12.15 T1 - O nietożsamości dobra i piękna UR - http://journals.pan.pl/dlibra/publication/edition/106453 T2 - Przegląd Filozoficzny. Nowa Seria ER -