Odpierając zarzuty polemistów, autor artykułu zwraca uwagę na dużą rolę jasności i precyzji pojęć w prowadzeniu polemik naukowych oraz wyjaśnia bronione przez siebie wcześniej stanowisko umiarkowanego konstruktywizmu w socjologii. W konkluzji przypisuje swym krytykom nie w pełni wyartykułowany irracjonalizm, który wynika, jego zdaniem, zarówno z fascynacji myślą społeczną Brunona Latoura, jak i z powierzchownej interpretacji Maksa Webera.