Abstract
Od XV stulecia stosunki handlowe Anglików z ziemiami nadbałtyckimi przybrały
na sile i znaczeniu. Rynek bałtycki był ważnym odbiorcą angielskiego sukna, a jednocześnie
zaopatrywał stocznie angielskie we wszystkie podstawowe surowce i półfabrykaty.
Warto przypomnieć, że w drugiej połowie XVI w. surowce dla przemysłu okrętowego
stanowiły od 1/2 do 3/4 angielskiego importu bałtyckiego, a wyroby tekstylne ponad
80% wartości angielskiego wywozu do krajów nadbałtyckich. Większość tych surowców
była dostarczana przez gospodarkę państwa polsko-litewskiego, które do drugiej połowy
XVII w. zachowało dominującą pozycję w wymianie handlowej Bałtyku z Zachodem.
W bałtyckim handlu angielskim dominowały trzy porty: Elbląg, Gdańsk i Królewiec.
Wiodąca pozycja Elbląga wynikała z faktu usytuowania w tym mieście angielskiej
Kompanii Wschodniej. Po zawarciu rozejmu w Altmarku (1629 r.) Kompania Wschodnia
znalazła się praktycznie bez rezydencji, gdyż jej pobyt w Elblągu stał się bezcelowy
ze względu na ograniczenia nałożone przez Sejm Rzeczypospolitej na handel z portami
znajdującymi się w rękach szwedzkich. Po likwidacji kantoru Kompanii Wschodniej
w Elblągu bałtycki handel elbląski przejął Gdańsk, Królewiec i częściowo porty inflanckie.
Od lat 80. XVII w. główny ciężar tego handlu przesunął się na porty szwedzkie. Angielski handel bałtycki odbywał się głównie za pośrednictwem portów wybrzeża
wschodniego: Londynu, Hull i Newcastle.
Go to article